Wiele kobiet, które po raz pierwszy zostają matkami, mają wiele wątpliwości i pytań związanych z laktacją i karmieniem niemowlęcia. Wiele porad, które zasłyszą od przysłowiowych ciotek to mity. Co jest prawą a co fikcją w karmieniu piersią?
Duża ilość wypijanych płynów sprzyja laktacji
FAŁSZ. Nie ma potrzeby wypijania nadmiernych ilości płynów, gdyż nie ma żadnych dowodów na to, że przyjmowanie ich w nadmiernej ilości wpływa korzystnie na ilość pokarmu. Wskazane jest by kobieta karmiąca wypijała ich po prostu odpowiednią ilość tj. około 1,5-2 litrów dziennie wody źródlanej. Przede wszystkim kobieta karmiąca powinna zaspokajać swoje pragnienie, które u niektórych pań jest znaczne. Należy pamiętać, że laktacja zależy od ssania dziecka i chęci karmienia.
Małe płaskie brodawki uniemożliwiają karmienie
FAŁSZ. Małe, płaskie brodawki mogą być wprawdzie przyczyna przejściowych kłopotów w karmieniu, ponieważ wymagają od dziecka nauki prawidłowego chwytania piersi, ale nie umożliwiają karmienia.
Zbyt chudy pokarm
FAŁSZ. Wygląd pokarmu nie decyduje o jego właściwościach. Wygląd pokarmu niemal się nie zmienia, a jego skład wraz z rozwojem dziecka jego dostosowany fizjologicznie do potrzeb niemowlęcia. W ocenie jakości i ilości pokarmu, matka powinna się kierować zachowaniem dziecka (dziecko najedzone jest spokojne i zadowolone) oraz przyrostami jego masy ciała.
Karmienie należy zakończyć do 9-11 miesiąca życia, gdyż potem trudno odstawić dziecko od piersi. Bądź ? dziecko należy karmić 2-3 lata.
W obu przypadkach FAŁSZ. Długość karmienia powinien być przede wszystkim decyzją matki i dziecka. Najczęściej oboje znajdują najbardziej optymalny czas na zaprzestanie karmienia piersią. Należy jednak pamiętać, że wyłączne karmienie piersią wskazane jest w pierwszych 6 miesiącach życia, po ukończeniu przez dziecko pół roku należy wprowadzać posiłki uzupełniające. Wyłączne karmienie piersią powyżej 6 miesiąca życia może doprowadzić do niedoborów żywieniowych.