Sama stosuję melatoninę od czasu do czasu. Wielu uważa ją za cudowny lek. Jednak moda, jaka zapanowała (zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych) na samoleczenie melatoniną w oczekiwaniu, że ten ?cudowny lek?, jak o nim mówiono, nie tylko opóźni starość, ale i wyleczy z wielu chorób, nie znajduje póki co pokrycia w opublikowanych badaniach.
Nie należy więc dziwić się, że lekarze odnoszą się do melatoniny dość sceptycznie. Z pewnością mają o tyle rację, że przeprowadzonych z powodzeniem badań na zwierzętach, a na tych oparto wiele argumentów odnośnie zbawiennego wpływu melatoniny, nie można bezkrytycznie przenosić na ludzi. Nie znaczy to jednak, że nie ma ona pewnych właściwości, o których możemy powiedzieć, że są niewątpliwe, i łatwo je wykorzystać.
Melatonina to hormon wytwarzany przez szyszynkę (ukryty w mózgu gruczoł wydzielania wewnętrznego), która w naszym organizmie spełnia rolę zegara biologicznego. Podobno badania wykazały, że podawanie tego hormonu ludziom cierpiącym na bezsenność, ułatwia zasypianie. Dlatego na pewno możemy bezpiecznie stosować melatoninę jako środek nasenny. W Internecie możne znaleźć informację, że melatoninę można łączyć z innymi lekami.
Środek ten jest też przydatny dla ludzi, którzy często podróżując przekraczają strefy czasowe. Przyjmowana w odpowiedni sposób melatoniną pozwala im zachować normalny rytm funkcjonowania organizmu w zmienionych warunkach.