Temat wiatrów i wzdęć niejednokrotnie w towarzystwie wywołuje śmiech. Jednak do śmiechu nam już nie jest gdy ten problem zaczyna nas dotyczyć.

Aby uniknąć kłopotliwych sytuacji należy pozbyć się z organizmu nadmiaru powietrza, który jest winowajcą tych dolegliwości. Oto kilka sposobów jak ograniczyć występowanie problemu.

PRZEDE WSZYSTKIM BIERZEMY DIETĘ POD LUPĘ

Niektóre pokarmy sprzyjają powstawaniu wzdęć. Najprostszym sposobem pozbycia się tej dolegliwości jest pozbycie się z diety tych pokarmów bądź ich ograniczenie

Głównie do tej grupy produktów należą:
kapusta
fasola
otręby
kalafior
brokuł
cebula
suszone śliwki
rodzynki
brukselka
Niekiedy do tej listy zalicza się także jajka, którego żółtko zawiera siarkę odpowiedzialną za powstawanie cuchnącego gazu.

Często skutecznym sposobem w ograniczeniu powstania wzdęć jest zastosowanie odpowiedniej techniki kulinarnej. I tak przed gotowaniem nasion strączkowych należy je namoczyć na noc. Następnego dnia odlać tą wodę i gotować nasiona w świeżej.

Innym bardzo skutecznym sposobem pozbawienia fasoli jej właściwości gazotwórczych jest jej gotowanie w szybkowarze.
Czekolada, tłuste mięso, smażone potrawy oraz kofeina osłabiają działanie zwieracza- który zatrzymuje jedzenie i gazy w żołądku.

Preferowaną techniką kulinarną powinno być gotowanie, gotowanie na parze i pieczenie bez obsmażania. Gatunkami mięs które powinny królować na stole osoby cierpiącej na wzdęcia i odbijanie powinny być chude gatunki mięs jak drób (kurczak, indyk - najlepiej bez skóry), chude mięso wołowe, cielęcina, chude ryby (dorsz, mintaj, szczupak).

Bezcukrowe słodycze korzystne ze względu na niższą wartość kaloryczną dla osób z wzdęciami i zaparciami nie są wskazane. Zamienniki cukru w postaci słodzików jak sorbitol, ksylitol i mannitol są doskonała pożywką dla bakterii bytujących w jelicie grubym, które zaczynają produkować gaz będący przyczyną wzdęć.

Należałoby także ograniczyć spożycie fruktozy- cukru znajdującego się w miodzie, owocach i sokach owocowych. Fruktoza zawarta w tych produktach zalega w jelicie grubym gdzie podobnie jak słodziki staje się doskonała pożywką dla bakterii, które produkują większe ilości gazów. Jednakże nie należy całkowicie wykluczać z diety owoców, gdyż są doskonałym źródłem witamin, ale z powodzeniem można zrezygnować z picia soków owocowych oraz miodu.

Poobserwujmy także reakcję naszego organizmu na produkty mleczne. Możemy przeprowadzić krótki test- rezygnując na kilka dni z produktów nabiałowych i obserwując czy jest jakaś różnica. Szczególną uwagę należy także zwrócić w momencie powrotnego włączenia do naszej diety produktów mlecznych. Ewentualnie w tym momencie możemy wyłuskać produkty po których czujemy się szczególnie niekomfortowo. Objawy występujące po spożyciu produktów nabiałowych w szczególności mleka są skutkiem nietolerancji laktozy- dwucukru który znajduje się w produktach mlecznych. Dla osób które nie wyobrażają sobie życia bez mleka jest na całe szczęście rozwiązanie w postaci enzymu laktazy dostępnego w aptece, który zapobiegnie uczuciom dyskomfortu. Jednakże wiele osób cierpiących na nietolerancję laktozy może z powodzeniem jeść twarde sery czy też pić jogurty i maślanki. Na rynku istnieją także produkty z niską zawartością laktozy (informacja jest zawarta na opakowaniu) lub można zastąpić produkty mleczne substytutami sojowymi.

Zaopatrywanie się w dobre bakterie też korzystnie wpłynie na zmniejszenie kłopotliwych dolegliwości. Nasz codzienny jadłospis powinniśmy wzbogacać o jogurty czy też kefiry zawierające którykolwiek z pożytecznych szczepów bakterii jak acidophilus lub bifidus. Możesz też przyjmować probiotyki w postaci kapsułek. Oba sposoby uzupełnią dobroczynne bakterie w jelicie grubym i nie dopuszczą do nadmiernego rozwoju bakterii produkujących gaz.

PROSTE SPOSOBY W ŻYCIU CODZIENNYM

1.Unikanie picia przez słomkę, ponieważ jest przyczyną dostawania się powietrza do żołądka

2.Nie żucie gumy- w ten sposób połykamy więcej zbędnego powietrza.

3.Wystrzeganie się napojów gazowanych- które powodują podobne wybuchowe efekty w żołądku jak otwarcie napoju po wstrząśnięciu.

4.Musujące wina i piwo są przyczyną odbijań, więc również należałoby z nich zrezygnować.

5.Powolne jedzenie. Jeśli jemy szybko, połykamy równocześnie większą ilość powietrza która musi się w końcu wydostać z organizmu. Pomocne w nauce wolniejszego jedzenia jest odkładanie widelca między kęsami.

6.Dokładne przeżuwanie jedzenia. Łapczywe połykanie powoduje łykanie większych ilości powietrza. Poza tym połykanie dużych kawałków pokarmów jest trudne do strawienia, a co za tym idzie dłużej zalega w jelicie grubym przyczyniając się do nadprodukcji gazów przez bakterie gnilne.

7.Przeżuwanie z zamkniętymi ustami, zmniejszy ilość połykanego powietrza. Podobna sytuacja jest podczas mówienia z pełnymi ustami. Czasami lepiej najpierw przeżuj zanim wygłosimy swoją opinię.

8.Posiłki powinny być letnie., dlatego warto poczekać aż ostygną. Popijając gorącą kawę lub herbatę równocześnie zasysamy mnóstwo powietrza.

9.Powinniśmy nie kierować się zasadą ?każdy Polak po jedzeniu nie zapomina o paleniu?, gdyż podczas wypalania poobiedniego papierosa, połykamy powietrze które później staje się przyczyną uporczywych wzdęć i odbijań.

Diana Wolańska, dietetyk