Wiele kobiet cierpi na bóle głowy o różnym nasileniu.
Ostatnio natknęłam się na kryteria pozwalające zdiagnozować migrenę:
A. Wystąpienie co najmniej 5 napadów.
B. Napad bólu trwa od 4 do 72 godzin.
C. Napad ma przynajmniej 2 z wymienionych cech:
1. ból występuje po jednej stronie
2. pulsujący charakter bólu
3. średnie lub znaczne nasilenie bólu
4. wysiłek fizyczny nasila ból.
D. W czasie napadu występują nudności i /lub wymioty oraz światłowstręt i nadwrażliwość na dźwięki.
E. Spełniony jest co najmniej jeden z wymienionych warunków:
1. brak jakiejkolwiek innej choroby powodującej podobne bóle głowy
2. istnieje choroba, ale wystąpienie migreny nie jest z nią powiązane.
Jeśli podejrzewasz u siebie migrenę, to koniecznie się wybierz do lekarza. To choroba, którą powinno się leczyć, bo bardzo utrudnia życie, a domowe środki często nie pomagają!
Ostatnio dużo mówi się o tym, że bardzo złe konsekwencje może mieć nadużywanie lekarstw przeciwbólowych dostępnych bez recepty. Z nimi też trzeba uważać. Dlatego warto posłuchać specjalisty i stosować się do jego zaleceń.
Cytuję "10 przykazań migrenika", które na pewno nie zastąpią profesjonalnego leczenia, ale stosowanie się do nich nikomu nie zaszkodzi. Może nawet pozytywnie wpłynie na samopoczucie :)
1. przestrzegać regularnego rytmu pracy i odpoczynku;
2. w dni wolne od pracy nie spać dłużej niż w pozostałe dni tygodnia;
3. unikać nadmiernych wysiłków fizycznych i psychicznych;
4. jeść w regularnych odstępach czasu, eliminując z diety potencjalne czynniki prowokujące;
5. ograniczyć spożycie kawy, herbaty i leków przeciwbólowych;
6. zwracać uwagę na prawidłową postawę ciała, unikając pochylenia głowy ku przodowi;
7. dbać o okresową relaksację mięśni w czasie intensywnej pracy;
8. unikać znacznych wysiłków fizycznych podczas upałów;
9. unikać intensywnego oświetlenia, hałasu i silnych zapachów;
10. stosować umiar we wszystkim.