Lipiec to sezon na moje ulubione owoce, więc nie mogę sobie darować zacytowania prostego przepisu na dżem agrestowy. Zrobiłam już 5 słoików :)
Sprawa jest prosta, bo agrest nie potrzebuje żadnych żelfixów i innych cudów. Biorę 65 dag cukru na każdy kg owoców, wychodzi słodki.
Owoce trzeba oczywiście najpierw umyć. Połowę rozgnieść, zasypać cukrem, przykryć i zostawić na 40 minut, aż puści sok.
Następnie gotuje się je do momentu rozpuszczenia się cukru. Do wrzącego musu można dodać owoce i gotować na małym ogniu mieszając. Trzeba uważać, żeby dżem się nie przypalił i co jakiś czas zdejmować szumowiny. Gotowy dżem staje się lśniący. Gorący należy przełożyć do słoików, mocno zakręcić i odstawić do ostudzenia.
Pycha!