Woda na pewno ma związek z naszym samopoczuciem, wpływa na organizm a jak wiadomo organizm w którym czegos brakuje nie czuje się dobrze
Hmmm... depresję może zdiagnozować tylko lekarz. Zauważyłam, że obecnie stawia się depresję i obniżony nastrój na jednej szali. Twoja ospałość i zniechęcenie może być spowodowane porą roku, niewłaściwym odżywianiem się, brakiem ruchu, chwilowymi niepowodzeniami w pracy lub w szkole. Przyczyną może być wiele czynników. Na początek radzę Ci, żebyś przemogła się i zaczęła ćwiczyć (coś, co sprawia Ci przyjemność). Wysiłek powoduje wydzielanie endorfin, które zwane są hormonami szczęścia. Jeśli mimo wszystko nadal będziesz się źle czułą, idź do psychologa/ psychiatry. On zdecyduje, co powinnaś zrobić.
Czytałam też sporo w internecie o środkach dostępnych bez recepty na obniżony nastrój, jest tego sporo: walerin, persen, szafraceum. Generalnie jest z czego wybrać.
Też słyszałam o szafraceum, podobno jest skuteczne, takie są o nim opinie w necie
Może warto by spróbować. może akurat to pomoże?
A robiłas może nalewkę z szafranu?
nIE, ale słyszałąm że szafran też dobrze działą parzony, poprawia nastrój podobno
SPRÓBUJĘ MOŻE POŁĄĆZYC JEDNO Z DRUGIM
jeśli to nie pomoże to udaj się do lekarza
To jeszcze nie musi być depresja, nie ma powodu, żeby wyciągać tak pochopne wnioski. Może to zwykła handra, a może faktyczniewina złej diety, stresu czy braku ruchu. Zacznij chodzić na spacery, albo uprawiać jakiś sport, lepiej się odżywiaj i zobaczysz czy to pomoże
Ostatnio kiepsko sie czuję, cały czas jestem ospala, zmeczona, nie chce mi sie nawet wstawac z lozka, najchetniej wogole nigdzie bym nie wychodzila. Czy to może byc depresja? Jak z tym walczyć sa na to jakies skuteczne srodki?
---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej