Trądzik - leczenie mężczyn a leczenie kobiet
Komentarze
Ja nie sądzę, żeby na trądzik pomogła zwykła maść cynkowa.
Ja pamiętam blog kolesia, który stosował Izotek, niestety usunął tego bloga, ale efekty były powalające. Niestety leczenie kosztowało go wiele bólu i pieniędzy. Oto fragment jego wypowiedzi:
"Koszty to około:
* Kilka prywatnych badań ( 4-5 ), każde 25zł co daje 100-125zł
* Wizyty u dermatologa ( 5-6 ), każda 60zł, co daje 300-360zł
* Kosmetyki ( physiogel krem i żel, około 5-6 ), każda 60zł, co daje 300-360zł
* Izotek ( zależnie od masy, ja zjadłem bodajże 14 opakowań ), każde 135zł, co daje 1890zł
* Inne duperele ( sztyft do nosa, krem do rąk, itp etc. ) 100zł
-------------
Wychodzi około 2700 - 2800zł, tak z 3000zł trzeba się liczyć. Wcześniej
dawałem konkretne rozliczenie to właśnie koło 2950/3000 się zakręciłem.
Oczywiście jeśli ktoś waży mniej niż te 75/7 kilo to wyda o tą 1/2
paczki Izo mniej, czyli koszt kuracji będzie oscylował w granicach
2500zł. "
"Kuracje miałem około 8 miesięcy, przerwę miałem 5 miesięcy. Podczas
brania ( zwłaszcza od 2/3 miecha ) miałem problemy z kręgosłupem, nie
raz brak powietrza przy szybkim wstawaniu. Ale robiłem SST, grałem w
piłkę nożną, na wf-ie ćwiczyłem, forma mi dużo nie spadła. 2 miesiące
po zakończeniu Izo już wróciłem do lepszej formy.
Trądzik znikł mi około 6/7 miesiąca kuracji. Ale ja miałem na prawdę
hard core na kuracji, zwłaszcza pierwsze 100 dni... Po 6/7 miechach już
trądziku nie było, ale napuchnięta twarz była. Ładnie to wyglądało
około miesiąc po kuracji, skóra nie była napuchnięta, już wszystko
ładnie wyglądało, blizn jakichś tam wielkich w widocznych miejscach nie
ma. Teraz jak jestem ponad 3 miechy po kuracji już to wygląda moim
zdaniem dobrze, zresztą ONA widziała stan mojej skóry, więc sama może
coś o tym powiedzieć. Poza tym dawałem kiedyś wszystkie fotki i wiele
użytkowników widziało jak to się zmieniało.
Do pytania w którym miesiącu byłbym zadowolony odpowiedziałem wyżej,
znacząca poprawa była w 6/7miesiącu, ale tak na prawdę DOBRZE to
miesiąc po zakończeniu kuracji, ale jak pisałem na prawdę u mnie długo
się to ciągnęło. Niektórzy mieli efekty po 40dniach takie jak ja po
całej kuracji."
Ten Izotek to odpowiednik Aknenorminu?
- Zaloguj się by odpowiadać
Aknenormin to powiedzmy odpowiednik Izoteku (w sensie izotretinoina doustna) tylko czytałam, że jest trochę lepszej jakości ze względu na lepiej oczyszczoną substancję czynną.
Fakt, u niektórych trądzik wraca cześciowo, ale jest to bardzo mały procent w porównaniu z np. antykoncepcją hormonalną u kobiet gdzie prawie zawsze obserwuje się wysyp po odstawieniu.
A po izotretinoinie jak się jeszcze dostanie coś miejscowo plus potem mikrodermabrazję czy kwasy to buzia jest cudna.
Ale oczywiście nie twierdze, że to lek na cale zło i każdy z trądzikiem powinien go spróbować, bo silny jest i ma wiele skutków ubocznych. Jednak jak inne kuracje nie pomagają a trądzik jest od kilku lat, dodatkowo np. pojawia sie lojotok lub blizny po schodzących pryszczach, to warto spróbować. Oczywiście wszystko pod okiem DOBREGO dermatologa.
- Zaloguj się by odpowiadać
Nie mogę się zgodzić z tym, że u kobiet leczenie jest łatwiejsze!
Ja na poczatku próbowałam tabletek antykoncepcyjnych na trądzik-Syndi35. Pogorszyły tylko wszystko... Teraz biorę curacne, ale syndi zostało, bo pani dermatolog chce mieć pewność, że nie zajdę w ciąże. Od syndi niesamowicie skoczył mi cholesterol, od curacne, mam za niską hemoglobinę, bóle kości, mięśni itp itd, a moj brat leczy się izotekiem i ma juz efekty, a zadnych działań nieporzadanych prucz oczywistych, czyli suchości skóry...
- Zaloguj się by odpowiadać
Zacznijmy od tego, że trądzik wcale nie tak łatwo wyleczyć. I różne są jego przyczyny, nie tylko hormonalne. Prawidłowa dieta oraz higiena to jedno ale roztropny lekarz dermatolog to drugie. A próbował z was ktoś włączyć do diety miód manuka? U nas jeszcze mało popularny ale np. koleżanka w UK właśnie w tym miodzie upatruje pozbycie się trądziku. Dodam jeszcze, że warto także chodzić na oczyszczanie twarzy do dobrej kosmetyczki.
- Zaloguj się by odpowiadać
Ja tak jak pisałem wcześniej, mam doświadczenie z roaccutanem i niestety miałem nawrót. Nie wiem czy to jest spowodowane. Faktem jest, że niespecjalnie zmieniłem podejście do pielęgnacji twarzy. Po zakończeniu leczenia nie używałem żadnych kremów nawilżających itd. A teraz po latach już wiem, że skóra nie nawilżana to częstszy łojotok. A łojotok to trądzik.
Czytałem tu takie wpisy jednego chłopaka, co leczył się aknenorminem drugi raz http://www.ochoroba.pl/grupy/aknenormin-izotek-roaccutane-dyskusje-informacje-opinie-doswiadczenia-plus-moj-blog
I on tu pisze bardzo ciekawe rzeczy, o których ja nie miałem pojęcia przy braniu roaccutanu. Np. że w czasie kuracji nie powinno się ćwiczyć, bo to spala substancje czynną w mięśniach, więc leczenie się albo wydłuża (co jest kosztowne i obciążające dla organizmu), albo jest mniej skuteczne. Mój lekarz mi tego nie powiedział np.
Trądzik dalej mam, ale jakoś nie miałem kasy na kolejną kurację roaccutane. Ale może spróbuje, skoro niektórzy podejmują drugą próbę. Muszę tylko uzbierać kasę. Niby nie jest tak tragicznie jak za pierwszym razem, więc da się jakoś żyć. Ale na pewno dalej jest to dla mnie problem.
O użyciu miodu manuka pierwsze słyszę? To nie jest jakiś "cudowny eliksir", który pozwala wzbogacać się komuś kto to wymyślił ? :) Często widzę reklamy tego a w realnym życiu nigdy o tym nie słyszałem.
- Zaloguj się by odpowiadać
Witajcie. Swoją drogą dawno mnie tu nie było :)
Pierwsza rzecz na temat trądziku jaką wiem, to coś co usłyszałem kiedyś u lekarza. A powiedział on coś takiego "no niestety nie jest Pan dziewczyną, bo z nimi nie ma problemu" - tak rzekł. Ponoć u kobiet trądzik jest prędzej lub później, ale wyleczalny w prawie 100 %. I generalnie zazwyczaj leczy się to u ginekologów, a nie u dermatologów. U facetów niestety nie można podawać jakiś tam hormonów, w związku z tym leczenie odbywa się innymi sposobami i to niekoniecznie doprowadzjącymi do skutku.
Coś o tym wiecie ?
---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej