Jakiś czas temu nasz redakcyjny kolega
naderwał więzadła w kostce. Cierpienia w gipsie i wysiłek na sali
rehabilitacyjnej nie poszły na marnę. Oprócz powrotu do formy, zdobyczą
był również wywiad ze specjalistką kinezyterapii, prowadzącą
rehabilitacji. Zapraszamy do
lektury tej kilkuczęściowej rozmowy.
CZĘŚĆ I - pojęcia w rehabilitacji - kliknij tutaj
Część II
Z tego co widzimy dużo osób leczy tutaj barki, ramiona. Jest to jakieś konkretne schorzenie?
Te pacjentki, które aktualnie tutaj do nas przychodzą mają różne
schorzenia. Jedna pani jest po amputacji piersi dawnej i troszeczkę
zaniedbała sprawę więc bark się usztywnił. Teraz trzeba go porozciągać.
Kolejna pani jest po urazie, złamaniu z oderwaniem przyczepu mięśnia, i
też w związku z tym mamy bolesną blokadę. Jest też pani ze zwykłym
zespołem bolesnego barku, czyli stanem zapalnym barku. U wszystkich tych
pań mniej więcej te same ćwiczenia stosujemy. Są to różne przypadki,
schorzenia, ale zadanie dla nas podobne. Musimy uruchomić staw, żeby nie
było powodu do tego, by bolał.
Czyli jednak są to przypadki po części pourazowe bądź po innych
przebytych chorobach. Czyli nie są to np. problemy
ze stawami pojawiające się w związku z wiekiem?
I tak i nie. W pewnym wieku zmiany zwyrodnieniowe pojawiają się u
każdego i my się od tego nie potrafimy uwolnić, bo to jest naturalny
proces zużycia organizmu. Powstawanie zmian zwyrodnieniowych jest
naturalnym zachowaniem organizmu. Jeśli do tego dojdzie, powiedzmy
nieprawidłowa postawa, która wywoła podrażnienie nerwu, który idzie do
barku ? możemy spodziewać się, że wystąpi zespół bolesnego barku. Czyli
przyczyna jest złożona: naturalne zużycie organizmu, zmiany
zwyrodnieniowe i zła postawa wywołująca podrażnienie nerwu. Jak się nam złoży to wszystko to zespół
bolesnego barku gotowy. Czyli bark jest niby zdrowy, ale to co wokół
niego się dzieje wywołuje stan zapalny.
Czyli zespół bolesnego barku nawarstwia się przez lata.
On daje po prostu w pewnym momencie o sobie znać. Zmiany zwyrodnieniowe
teoretycznie nie bolą, dopiero gdy wchodzą w stan zapalny, czyli
wywołują stan zapalny poprzez podrażnienie zaczynają pobolewać. I to
może być podrażnienie, np. nerwu, przyczepu mięśniowego czy tkanki
okołostawowej. Zmiany zwyrodnieniowe po prostu dają objawy gdy
przechodzą w stan zapalny. My możemy żyć ze zmianami zwyrodnieniowymi,
nawet z dość poważnymi, i w ogóle może nic nie boleć. Natomiast gdy
pojawi się podrażnienie, które wywoła stan zapalny to zaczynamy wtedy
odczuwać ból. I właśnie ten stan zapalny leczymy. Samych zmian
zwyrodnieniowych się nie leczy. Możemy tylko ćwiczyć, rozruszać staw,
złagodzić ruchy w stawie czy wytworzyć trochę więcej mazi w stawie, aby
łagodniej te zmiany zwyrodnieniowe się przemieszczały wobec siebie. Nie
jesteśmy jednak w stanie zmian zwyrodnieniowych zlikwidować. Wszystkie
schorzenia są wynikiem czegoś, np. czasami boli nas bark bo jechaliśmy
samochodem z otworzonym oknem i nas zawiało. Nie bezpośrednio jest to
przyczyną, ale w tej sytuacji wytworzył się ten stan zapalny, który
wywołał bolesność. Było nagłe schłodzenie, przewianie i organizm po
prostu zareagował na to bólem.
Część IV - Czy przekraczać granicę bólu podczas ćwiczeń rehabilitacyjnych. Kliknij tutaj
Część III wywiadu - Jak powstają zmiany zwyrodnieniowe stawów? Aktwyność fizyczna lekarstwem? -> kliknij tutaj
Część II wywiadu - Zespół bolesnego barku. Kiedy zwyrodnienia stawów bolą? -> kliknij tutaj
Autor. Redakcja.
listopad 2011