CZĘŚĆ VI - rehabilitacja po udarze mózgu.
Jakiś czas temu nasz redakcyjny kolega
naderwał więzadła w kostce. Cierpienia w gipsie i wysiłek na sali
rehabilitacyjnej nie poszły jednak na marnę. Oprócz powrotu do formy, zdobyczą
był również wywiad z Pani Elżbietą, specjalistką kinezyterapii prowadzącą
rehabilitację. Zapraszamy do
lektury tej kilkuczęściowej rozmowy.
Czytaj też część V- Czy można być nadgorliwym podczas rehabilitacji? Ćwiczenia w domu. Kliknij tutaj
Które z tych przypadków, z którymi się Pani spotyka są najbardziej długotrwałe i ciężkie właśnie w wyćwiczeniu i rehabilitacji?
To jest trudne do określenia. Aczkolwiek na pewno neurologiczne przypadki są kwalifikowane do długotrwałego leczenia. Na przykład dotyczy to pacjentów po udarach mózgu, z uszkodzeniami nerwów obwodowych, uszkodzeniami nerwów przy rdzeniu kręgowym, uszkodzeniami rdzenia kręgowego. Oczywiście w ramach tych przypadków są bardzo różne sytuacje, i cięższe i lżejsze przypadki, które wymagają pracy z rehabilitantem.
Czyli w tych najcięższych przypadkach dochodzi do porażeń czy też paraliżu? Rozumiem, że rehabilitacja polega na tym, aby te sparaliżowane części ciała uruchomić, poprawić ich ruchomość?
Powiedzmy o udarze, bo najwięcej osób ma świadomość czym jest udar i może mieć najlepsze wyobrażenie z czym to się wiąże. U osób, które doznały udaru zawsze jest jakieś uszkodzenie trwałe. To niestety oznacza, że te osoby nigdy w 100 proc. nie wracają do pełni zdrowia. I my nie wiemy na ile ta sprawność, która jest widoczna po udarze, jest rzeczywiście do poprawy. Taki pacjent oczywiście po wyjściu ze szpitala jest poddawany rehabilitacji, ale nie mamy pełni wiedzy czy nasze działania w ogóle przyniosą efekt. Wszystko zależy od tego na ile powstałe uszkodzenie jest obszerne i na ile pozwala przywrócić możliwie wysoką sprawność.
Czyli przy udarach nie ma tej pełnej sprawności nigdy?
Tak, choć oczywiście możemy bardzo wiele osiągnąć. Ale może być też tak, że osiągnięty efekt, to będzie jakiś niewielki procent sprawności pacjenta, którą miał przed wystąpieniem u niego udaru. Natomiast nigdy taki pacjent nie jest odstawiony. Nie przyjmujemy założenia, że jest to udar i nie warto próbować. Zawsze próbuje się do końca. I nawet jeżeli minął termin wskazywany przez neurologów, jako najważniejszy czas kiedy istnieje szansa poprawy, to my, jeżeli tylko jest wola ze strony pacjenta i takie możliwości, pracujemy nad poprawą w dalszym ciągu. Ile tylko się da, ile tylko można, tyle staramy się z organizmu wyciągnąć. Po prostu nigdy nie ma tej gwarancji, że to co pacjent osiągnął to już jest wszystko co jest możliwe. Tak więc trzeba dalej próbować i staraś się zrobić jak najwięcej.
Czytaj też część V- Czy można być nadgorliwym podczas rehabilitacji? Ćwiczenia w domu. Kliknij tutaj
Część IV - Czy przekraczać granicę bólu podczas ćwiczeń rehabilitacyjnych. Kliknij tutaj
Część III wywiadu - Jak powstają zmiany zwyrodnieniowe stawów? Aktwyność fizyczna lekarstwem? -
> kliknij tutaj
Część II wywiadu - Zespół bolesnego barku. Kiedy zwyrodnienia stawów bolą? -> kliknij tutaj
Autor. Redakcja.
listopad 2011