Jak umiejętnie dysponować swoim czasem?
Komentarze
Renato,
kiedyś ktoś słusznie zauważył, że wszyscy ludzie czasu mają tyle samo. Problem tkwi w organizacji swojego dnia i dysponowania czasem. Proponuję Ci wypisać wszystkie Twoje obowiązki, a następnie pogrupować je wg pilności i ważności zadań do wykonania. Dzięki temu powstaną 4 grupy:
1) rzeczy pilne i ważne,
2) rzeczy niepilne i ważne,
3) rzeczy pilne i nieważne,
4) rzeczy niepilne i nieważne.
Kolejność wykonywania jest właśnie taka, jak przystawiona powyżej.Te nieważne i niepilne powinny zostać wyeliminowane, jeśli brakuje Ci czasu na ich wykonanie. Zauważ, że liczy się ważność tych zadań, a nie pilność. Twórca tej teorii uważa, że wykonanie rzeczy ważnych dla nas, sprawi, że będziemy usatysfakcjonowani.
Istotne jest także, aby identyfikować tzw. ?pożeracze czasu? i z czasem je eliminować ze swojego życia. Pomoże Ci w tym rozpisywanie swojego dnia co 5-10 minut. Może się wtedy okazać, że przed telewizorem lub internetem spędzasz 2h dziennie, a nie 1h dziennie tak jak przypuszczałaś.
Życzę powodzenia.
Z pozdrowieniami,
Marika Wrońska
- Zaloguj się by odpowiadać
Czyli mam rozumieć, że najpierw wykonuję to co ważne, a niekoniecznie to co pilne? Czyli jak mam pracować w domu, a nie jest to ważne ale pilne, to zajmuję się czymś innym co ważne??? Z pracy mnie przecież wyrzucą ;) Trochę żartem, ale ideę zrozumiałam.
- Zaloguj się by odpowiadać
To bardzo ciekawa teoria z tą hierarchią. Myślę, że zacznę z niej korzystać. Renatko, posiadanie dzieci uczy dysponować czasem :) Polecam ;)
- Zaloguj się by odpowiadać
Ja przed ślubem borykam się z permanentnym brakiem czasu, więc zawsze wykorzystuję kartkę papieru by wypisać wszystkie zadania na najbliższy dzień. Dzięki temu nic mi nie umknie.
- Zaloguj się by odpowiadać
Na ten temat:
Wiedza użytkowników:
Okiem psychologa
- Zarejestruj się / Zaloguj się by móc dodawać wpisy do tej grupy.
Witam,
szukam odpowiedzi na pytanie, jak mądrze i umiejętnie dysponować własnym czasem? Mam pracę dość wymagającą i czasem muszę zostać po godzinach lub pracować w domu, przez co nie zawsze udaje mi się wywiązywać z domowych obowiązków. Ostatnio też chodzę na kurs prawa jazdy i czasem na pływalnię. Oczywiście jestem w stałym związku, przez co i on na tym cierpi. Zastanawia mnie, czy mam za dużo na głowie, czy mam za mało czasu?
Pozdrawiam
---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej