moje dziecko to straszny niejadek,obiad je z godz i to 3 lyzeczki,po prostu trzyma to w buzi i za chiny lyknac nie chce a mnie krew zalewa i dostaje bialej goraczki,oczywiscie na slodycze ochota jest zawsze,ograniczam jak moge,wczoraj obiad jadla z 3 h,rece mi opadaja,czy to kiedys minie,czy jest na to sposob jakis?jedynie na co jeszcze ma ochote to mleko modyf.z kaszka,a owoce beee,warzywa beee,wszystko wmuszam na sile ,miesko czasmi chce,ufff teraz tez mi mowi,ze obiadu nie chce,pol jajka zjadla :-(jestem zrozpaczona i ogromnie zmartiwiona bo przeciez dziecko musi sie odzywiac dobrze i zdrowo
--------------------- Reklama - czytaj dalej poniżej
Warto je podawać wszystkim dzieciom, takie poprawiacze apetytu. Są to np. kwaszone ogórki lub przyprawy takie jak estragon, tymianek, kolendra, kminek.
moje dziecko to straszny niejadek,obiad je z godz i to 3 lyzeczki,po prostu trzyma to w buzi i za chiny lyknac nie chce a mnie krew zalewa i dostaje bialej goraczki,oczywiscie na slodycze ochota jest zawsze,ograniczam jak moge,wczoraj obiad jadla z 3 h,rece mi opadaja,czy to kiedys minie,czy jest na to sposob jakis?jedynie na co jeszcze ma ochote to mleko modyf.z kaszka,a owoce beee,warzywa beee,wszystko wmuszam na sile ,miesko czasmi chce,ufff teraz tez mi mowi,ze obiadu nie chce,pol jajka zjadla :-(jestem zrozpaczona i ogromnie zmartiwiona bo przeciez dziecko musi sie odzywiac dobrze i zdrowo
---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej