21.05.2025 Dziś imieniny Jana, Moniki, Wiktora


Panga i tuńczyk



Posty:
11

Uwielbiam pangę i tuńczyka. Niestety słyszałam wiele opinii na temat szkodliwości tych ryb. Czy powinnam im wierzyć, czy jeść i się nie przejmować? A jeśli rzeczywiście szkodzą, na czym to naprawdę polega? Będę bardzo wdzięczna za rzetelne informacje.


---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej



nie związana/y ze służbą zdrowia

Komentarze

Posty:
322
dietetyk

Tuńczyk w oleju a jest to głownie olej roślinny może dostarczać więcej kwasów omega 3, ze względu na zawartość oleju roślinnego.
Przy czym do sporządzania sałatek lepiej jest wykorzystać tuńczyka w sosie własnym i dodać olej lub oliwę z oliwek samodzielnie:)

Posty:
136
nie związana/y ze służbą zdrowia

kontynuując temat ryb:
zwykle podaję mojej córeczce (2 lata i 7 miesięcy) paluszki rybne, bo ona je bardzo lubi (smażę na 2 łyżkach oliwy)
może powinnam jej dawać coś innego?

Posty:
240
dietetyk

Paluszki rybne są zwykle lubiane przez dzieci i producenci do nich ten produkt kierują.
Jednak nie jest to najlepszy wybór. Paluszki rybne produkowane są z rozdrobnionego mięsa ryb, czasem można w ten sposób ukryć jego niska jakość. Poza tym warstwa panierki wchłania na patelni tłuszcz - niepotrzebnie dziecko zjada go więcej, wzrasta też wartość kaloryczną potrawy.
Zachęcam do przyzwyczajenia dziecka do jedzenia różnych gatunków ryb i przygotowywania ich na różne sposoby.
Ryba nie zawsze musi być smażona - córeczka powinna spróbować ryby pieczonej w folii, pulpetów rybnych, ryby duszonej, ryby smażonej w panierce i bez.
Jeśli maluch spróbuje różnorodnych potraw w dzieciństwie, istnieje duże prawdopodobieństw, że później będzie je wykorzystywał w swojej diecie.
Lepiej więc przyzwyczajać córeczkę np. do ryby pieczonej niż smażonej.
Pozdrawiam,
Anna Szczygłowska, dietetyk

Posty:
53
nie związana/y ze służbą zdrowia

Czy będąc nad Morzem mogę podawać mojej córeczce ryby ze smażalni albo wędzone?

Posty:
322
dietetyk

Dziecku, które skończyło trzy lata, można podawać ryby wędzone i smażone (najlepiej bez skóry) i oczywiście w ograniczonych ilościach. Wbrew obiegowym opiniom, w nadmorskich smażalniach nie zawsze przyrządza się świeże ryby. Na talerzach klientów lądują również okazy z mrożonek. Problemem bywa też stary olej, używany do smażenia. Jeśli nie jest zmieniany często, łatwo to wyczuć. W lokalu i w jego okolicy unosi się niezbyt przyjemny zapach. Warto popytać mieszkańców miejscowości, w której wypoczywasz, o smażalnię cieszącą się dobrą opinią.


Na ten temat:


Wiedza użytkowników:

badania (64)
choroby (416)
ćwiczenia (13)
diety (50)
intymnie (61)
leczenie (117)
lekarze (9)
leki (64)
operacje (10)
placówki (10)
porady (409)
prośby (1)
przepisy (58)
urazy (18)
wypadki (32)
zabiegi (36)




Realizacja stronki: openBIT