21.05.2025 Dziś imieniny Jana, Moniki, Wiktora


Napoje dla dzieci



Temat napojów podawanych dzieciom został poruszony w innym wątku, ale na pewno nie zaszkodzi go wyróżnić:)
Często rodzice zapominają, ze najwłaściwszym napojem dla dzieci jest woda. Podaje się ją już niemowlętom, kiedy są spragnione.
Pamiętajmy, by dzieciom proponować wodę mineralną niskozmineralizowaną lub wodę źródlaną, by nie obciążać ich niedojrzałych jeszcze nerek.
Soki
w diecie niemowląt powinny pojawić się w 5 (niemowlęta karmione sztucznie) lub w 7 miesiącu życia (niemowlęta karmione piersią) w ilości nie przekraczającej 150 g wciągu dnia. Ważne też, by nie pozwolić na zasypianie z butelką soku - wówczas pewna jego ilość przetrzymywana jest przez dziecko w buzi i umożliwia rozwój bakteriom próchnicotwórczym. Podobnie kończy się podawanie dzieciom słodzonych herbatek.
Herbata nie jest najlepszym napojem dla dziecka, bo dostarcza kofeiny (teiny), a ten składnik w organizmie dziecka jest nieco inaczej metabolizowany niż u dorosłych i może spowodować u malucha rozdrażnienie lub kłopoty ze snem.
Herbata nie jest oczywiście przeciwwskazana w jadłospisie dzieci, ale warto korzystać np. z herbat owocowych, które często smakują nawet bez cukru, poza tym korzystny jest też Rooibos (nie zawiera kofeiny).
Napoje słodzone gazowane lub nie, są niewskazane dla dzieci i młodzieży (oczywiście dla dorosłych także;)
Dostarczają dużych ilości cukru, kalorii i przyzwyczajają do smaku słodkiego. Często też mówi się o uzależnieniu od niektórych z nich.
Przyczyniają się do rozwoju chorób dietozależnych, np. otyłości, cukrzycy.
Jeśli jakieś napoje pominęłam, to czekam na pytania:)
Kawę, alkohol i napoje energetyzujące pominęłam z oczywistych względów - nie podaje się ich dzieciom.
Pozdrawiam,
Anna Szczygłowska, dietetyk


---------------------
Reklama - czytaj dalej poniżej



dietetyk

Komentarze

Posty:
59
nie związana/y ze służbą zdrowia

Ile wody potrzebuje niemowlę?

Posty:
322
dietetyk

Maluch ważący do 10 kg potrzebuje około 1 litra płynów dziennie; jeśli jest cięższy ? więcej o około 20?50 ml na każdy dodatkowy kg masy ciała.
? Ilość wszystkich wypijanych płynów w pierwszym roku życia nie powinna przekraczać 1,5 litra dziennie.
? Część niezbędnej ilości wody organizm dostaje wraz z jedzeniem, a także w wyniku trawienia pokarmu (przemian metabolicznych węglowodanów i tłuszczów).
? Dziecko karmione piersią na żądanie wypija tyle płynu, ile w danej chwili potrzebuje.

Posty:
59
nie związana/y ze służbą zdrowia

Jak należy przechowywać wodę przeznaczoną dla dziecka? czy ma to jakieś znaczenie?

Posty:
322
dietetyk

Otwarte butelki trzeba przechowywać w chłodnym miejscu, nie dłużej niż dobę.
Jeśli woda pozostała na słońcu lub w rozgrzanym samochodzie, lepiej jej nie pić.
Łatwo też o zanieczyszczenie jej śliną czy resztkami jedzenia, dlatego wodę należy podawać dziecku w kubeczku.

Posty:
136
nie związana/y ze służbą zdrowia

Moja córeczka często pije soki (wiem, sama ją do tego przyzwyczaiłam).
Chciałabym ja trochę od tego oduczyć, ale protestuje.
Może jakieś rady?

Posty:
240
dietetyk

Mamo Agi,
nie ma potrzeby, by Twoja córeczka całkowicie rezygnowała z picia soków.
Jeśi uważasz, że pije ich zbyt wiele, postaraj się rozcieńczać sok wodą (np. na 3 części soku - 1 część wody, możesz tez łączyć sok z wodą w równych proporcjach).
W ten sposób możesz stopniowo przyzwyczajać Agę do smaku wody.
Pamiętaj, by sok, który podajesz dziecku nie był dosładzany, być może wypróbujesz przygotowywanie soków w domu?
Mamo Agi, zadbaj też o to, by dziecko jadało owoce - w ten sposób dostarczy organizmowi właściwą ilość witamin, które wcześniej uzupełniało sokami.
Pozdrawiam,
Anna Szczygłowska, dietetyk

Posty:
59
nie związana/y ze służbą zdrowia

Mamo agi,
teraz jest też świetna okazja i sezon do tego żeby samemu robić soki, z świeżych owoców a do tego kompot domowej roboty też będzie lepszy - nie będzie napchany konserwantami i barwnikami jak te pseudo soki w sklepach. A w dodatku soku z wyciskanych owoców nie musisz rozrzedzać, w końcu to samo źródło witamin, a jakie pycha do tego:)

Posty:
136
nie związana/y ze służbą zdrowia

Z tym kompotem to nie jestem taka pewna - czytałam już nieraz, że witamin w nim niewiele, a cukru trzeba przecież sporo dodać.
Soki owocowo-warzywne robimy czasami w weekendy do śniadania, ale trochę z tym jest roboty.
Zbliża się urlop, więc obiecuję sobie, ze świeże soki będą codziennie:)

Posty:
59
nie związana/y ze służbą zdrowia

Ja w zasadzie to i tak wolę dać mojemu brzdącowi kompot, który sama przygotuję z świeżych czy też mrożonych owoców, niż te soki w kartonach. Owszem może i one mają więcej witamin, sztucznie do nich dodanych a cukru i słodzików też mało nie mają. Czasami w sytuacji wyboru z dwojga złego to wolę to coś co sama przygotowuję:)

Posty:
136
nie związana/y ze służbą zdrowia

Hej,
melduję, że właśnie zaczęłam urlop (co nie znaczy, że później siadam do komputera, bo wiadomo - kto ma dzieci, ten ... wcześnie wstaje:)
tak jak obiecałam, sokownik już na stole (wczoraj wyjęty) i na dziś do śniadania szef kuchni poleca sok marchwiowo - jabłkowy
a córuś już od wczoraj nie może się doczekać, kiedy zrobimy prawdziwy soczek i dlatego już od 7 jesteśmy na nogach:)


Na ten temat:


Wiedza użytkowników:

badania (64)
choroby (416)
ćwiczenia (13)
diety (50)
intymnie (61)
leczenie (117)
lekarze (9)
leki (64)
operacje (10)
placówki (10)
porady (409)
prośby (1)
przepisy (58)
urazy (18)
wypadki (32)
zabiegi (36)




Realizacja stronki: openBIT